korepetycje angielski korepetycje niemiecki
Nie jesteś zalogowany.
Nie masz konta?
Goethe-Institut: Koronainicjatywy na berlińskich podwórkach SOLIDARNI ZE SŁABSZYMI
Koronainicjatywy na berlińskich podwórkach
SOLIDARNI ZE SŁABSZYMI

Wystawy na balkonach, płoty z darami dla bezdomnych, streamingi samotnych występów DJ-ów, które mają na celu ratowanie klubów czy szycie maseczek przez uchodźczynie. Jak mieszkańcy Berlina okazują wsparcie w walce ze skutkami koronawirusa, sprawdzała Kaja Puto.

Gdy ogląda się na Instagramie aktualne zdjęcia i filmy z Berlina, można pomyśleć, że zostały zrobione w jakimś innym maju, w przeszłości: parki są pełne ludzi, dzieci bawią się na placach zabaw, ludzie siedzą na murkach z jedzeniem na wynos. Na ulicach nie trzeba nosić maseczek – tylko w środkach transportu publicznego lub w sklepie. Policjanci patrolują ulice, ale nie zaczepiają przechodniów. Reagują jedynie w przypadku większych zgromadzeń.

– Kiedy rozmawiam z przyjaciółmi w Polsce, widzę, że są o wiele bardziej zestresowani, puszczają im nerwy, boją się o swoją przyszłość finansową – opowiada Ewa Wanat, dziennikarka mieszkająca w Berlinie. – Tutaj panuje większy luz – ludzie wiedzą, że w razie choroby znajdą się w dobrych rękach. I nie czują atmosfery opresji, nie boją się mandatów – starają się w miarę normalnie żyć mimo obostrzeń. Turystyczne centrum jest wymarłe, ale poza tym można odnieść wrażenie, że niewiele się w mieście zmieniło.

Do dobrego samopoczucia berlińczyków z pewnością przyczynia się przegłosowana przez Bundestag w marcu niemiecka tarcza antykryzysowa, która opiewa na 1,1 biliona euro. Wzrost bezrobocia jest nieunikniony, ale mieszkańcy Niemiec mogą liczyć na różne formy socjalnego wsparcia – zapomogi, dopłaty do pensji lub tanie pożyczki. W łagodzenie skutków koronakryzysu zaangażował się też silny w Niemczech sektor pozarządowy. I samo społeczeństwo.

– Młodzi ludzie wywieszają na klatkach oferty nieodpłatnej pomocy dla starszych, kluby urządzają imprezy online, a na wielu knajpach wiszą prośby o wsparcie finansowe – i ludzie chętnie pomagają swoim ulubionym miejscom – mówi Wanat.

Tego rodzaju inicjatywy znamy też z Polski. Jednak każde miasto ma swoją specyfikę, styl miejskiego życia i problemy. W co angażuje się Berlin w czasie pandemii?

TO DOBRY CZAS DLA SZTUKI W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ
– Nie jesteśmy pielęgniarkami, lekarzami czy motorniczymi. Jako kuratorki sztuki nie ratujemy ludzkich żyć, mamy przywilej zostania w domu. Zadałyśmy sobie jednak pytanie, co w sytuacji pandemii sztuka może zrobić dla mieszkańców Berlina – opowiada Joanna Warsza, która wraz z turecką kuratorką Övül Ö. Durmusoglu zainicjowała w dzielnicy Prenzlauer Berg wystawę w oknach i na balkonach Die Balkone. Life, art, pandemic and proximity [Balkony. Życie, sztuka, pandemia i bliskość]. – Chciałyśmy sprawdzić, czy sztuka może ludzi zbliżyć, pomóc pokonać smutek lub bezradność oraz pobudzić do myślenia o tym, co będzie po, i do czego będziemy chcieli wrócić.


https://www.goethe.de/ins/pl/pl/kul/mag/21864247.html 2020-06-22

Aby nie widzieć poniższej reklamy:
zaloguj się jako lektor, jeżeli nie masz konta zarejestruj się.