korepetycje angielski korepetycje niemiecki
Nie jesteś zalogowany.
Nie masz konta?

BiznesPolska.pl - Zapracowana i niedoceniana - Gazeta Wyborcza 2009-06-22


Zapracowana i niedoceniana
Agnieszka Pochrzęst

Gazeta Wyborcza 2009-06-22

Prowadzi własną firmę, sama zajmuje się domem, jest dobrze wykształcona, ale zarabia mniej i częściej jest ofiarą przemocy domowej. To obraz Polki, jaki wyłonił się na kongresie.

Polki oddały władzę mężczyznom. To oni decydują o losach kraju, stanowiąc przygniatającą większość w Sejmie i Senacie. Kobiet w Sejmie jest tylko 20 proc. To bardzo mało. Na tle innych państw zajmujemy 55. miejsce na 188 krajów. Jeszcze gorzej jest w Senacie, gdzie panie stanowią 8 proc. (w latach 2001-05 było ich 23 proc.). Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym udział kobiet w izbie wyższej zmniejszył się w ciągu ostatnich dziesięciu lat.

Jednak Polki chcą władzę odzyskać. - To spotkanie ma wymiar polityczny - podkreślała prof. Lena Kolarska-Bobińska. - Chcemy jak najlepiej zorganizować się do wyborów parlamentarnych.

Kobiet nie ma na pierwszych miejscach na listach wyborczych. - Partie z list wykluczają kobiety zasłużone dla regionu, a umieszczają na nich nowicjuszki. Wtedy łatwo o argument, że "kobiety na polityce się nie znają". A to nieprawda. Głos kobiet w polityce jest niesłyszalny, a ich sprawy pomijane, bo nadal w partiach liczą się męskie układy - podkreślała Barbara Labuda, kiedyś założycielka i przewodnicząca Parlamentarnej Grupy Kobiet.

Co trzecia firma kobieca

Polki są liderkami biznesu w Europie. Z najnowszego raportu Komisji Europejskiej o równości płci wynika, że 36 proc. kierowników niższych i średnich szczebli kierowania to kobiety. Przeciętna Unii to 33 proc. Lepiej jest tylko na Łotwie i Litwie - 41 proc. - oraz we Francji - 38 proc. Ponad jedna trzecia kobiet aktywnych zawodowo w Polsce prowadzi własne firmy. Zazwyczaj z sukcesem.

Nadal mało jest Polek na najwyższych szczeblach zarządzania. Wśród dyrektorów generalnych i prezesów firm kobiet jest zaledwie 2 proc. Dla porównania w Holandii - 7 proc.

Panie biorące udział w panelu "Kobiety w biznesie" stwierdziły, że najbardziej chciałyby: utworzenia sieci wzajemnych kontaktów biznesowych między kobietami (za głosowało 28 proc.), zmniejszenia składek na ubezpieczenie społeczne (za było 24 proc.) oraz powstania sieci żłobków i przedszkoli (za 16 proc.). Dostęp do opieki dla dzieci w Polsce jest w opłakanym stanie. Zaledwie 2 proc. z nich w wieku od 3 do 5 lat może skorzystać ze żłobka lub z przedszkola. W Szwecji, Holandii czy Belgii więcej niż 40 proc. Cel strategii lizbońskiej to nie mniej niż 33 proc. w każdym kraju Unii.

Prasowanie jest niemęskie?

W Polsce domem i dziećmi głównie zajmują się kobiety. Tylko co trzecia mężatka może liczyć na wsparcie mężczyzn w pracach domowych. Co piąty mąż w domu nie robi nic. Na większą pomoc może liczyć Angielka, Portugalka czy Austriaczka. Gorzej jest tylko w Grecji i Portugalii.

Na głowach polskich kobiet jest: gotowanie, codzienne sprzątanie, pranie i prasowanie. Młodsi mężczyźni odkurzają, wieszają zasłony i wynoszą śmieci. Nie ma się co dziwić, że prace domowe to źródło konfliktów małżeńskich. 27 proc. polskich rodzin kłóci się z tego powodu częściej niż kilka razy w miesiącu (z powodu pieniędzy rzadziej - 19 proc.).

Pokutują stereotypy i podział obowiązków na "męskie" i "niemęskie". Kobiety w szkołach i domach są przygotowywane do roli matki i gospodyni. Młodzi mężowie najczęściej udział w pracach domowych traktują jako synonim podporządkowania się żonie. Aż 37,5 proc. powiedziało, że nie pomaga, bo "nie chcą uchodzić za pantoflarzy". Młode kobiety brak zaangażowania w wykonywanie przez mężczyzn prac w domu tłumaczą zmęczeniem pracą zawodową (41 proc.). 16 proc. przyznało, że to "zajęcia niemęskie".


http://wyborcza.pl/1,75478,6741948,Zapracowana_i_niedoceniana.ht ml