Nałóg nikotynowy nie tylko szkodzi zdrowiu, ale też stanowi problem w miejscu pracy. Palenie papierosów może bowiem przeszkadzać pracownikom w wykonywaniu ich zawodowych obowiązków, a dla pracodawcy rodzi codziennie duże koszty finansowe.

Kilka przerw dziennie, kilkadziesiąt w miesiącu – w ciągu roku daje to w sumie ponad 20 dni spędzonych na paleniu w godzinach pracy. To niewiele mniej niż długość przysługującego nam urlopu!

Jednak nie tylko strata czasu jest w tym przypadku problemem. Przerwy na papierosa mogą też obniżać efektywność pracowników, gdyż negatywnie wpływają na ich koncentrację, a co za tym idzie jakość wykonywanej pracy.

Pojawia się również ryzyko wystąpienia konfliktów na linii palący – niepalący. Części osób może nie podobać się np. fakt, że zarabiają tyle samo, co ich koledzy, a pracują de facto więcej niż palacze i tym samym, więcej dają firmie.

Ogółem koszty ponoszone przez pracodawców z powodu palenia papierosów przez pracowników, jak obliczyła firma Work Service, sięgają dziennie aż 22,6 mln zł.

Firmy walczą z palaczami

Duże koszty, jakie ponoszą pracodawcy z powodu palenia papierosów przez pracowników skłaniają ich do wdrażania różnych rozwiązań, które mają za zadanie przynajmniej zmniejszyć skalę występowania tego zjawiska.

Coraz więcej pracodawców decyduje się na unormowanie tej kwestii w sposób formalny. Odpowiednie zapisy, wprowadzające ograniczenia lub całkowity zakaz palenia na terenie firmy, znaleźć się mogą w jej regulaminie wewnętrznym.

Inni natomiast używają argumentów ekonomicznych i oferują dodatek motywacyjny dla osób, które nie palą w pracy. Bardziej restrykcyjny model funkcjonuje w urzędzie marszałkowskim w województwie mazowieckim. Tam palacze muszą po prostu odpracować czas spędzony na papierosie. W przeciwnym razie otrzymają niższą pensję.

Firmy prowadzą także specjalne kampanie informacyjne wśród personelu. Pracownicy mogą zapoznać się z materiałami (ulotki, plakaty), a także wziąć udział w spotkaniach poświęconych szkodliwości palenia oraz propagowaniu zdrowego trybu życia.

Koszty ponoszone przez pracodawców z tego tytułu są w tym roku niższe niż w ubiegłym. Coraz więcej osób, szczególnie mężczyzn, decyduje się bowiem rzucić nałóg. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że odsetek palaczy zmniejszył się w latach 2011-13 o 8 pkt. proc. u panów (z 39 do 31%), ale u kobiet pozostaje cały czas na tym samym poziomie (23%).
http://www.praca.pl/poradniki/rynek-pracy/przerwy-na-papierosa-w -pracy-kosztuja-22,6-mln-zl_pr-1471.html