korepetycje angielski korepetycje niemiecki
Nie jesteś zalogowany.
Nie masz konta?

Praca.pl: Odkładanie na później czy lenistwo?
Odkładanie na później czy lenistwo?

Myślisz – działasz? Mówisz – działasz? Masz zadanie do wykonania – działasz? Jeśli tak, to wspaniale. Nie musisz dalej czytać tego artykułu. Jeśli natomiast bardzo chcesz coś zrobić, a kończy się jak zwykle…na myśleniu, to poświęć kilka minut i sprawdź, co możesz zmienić. Po co mają Cię ciągle męczyć wyrzuty sumienia?


Jeszcze tylko

„Już zamykam komputer, tylko coś sprawdzę”. „Jeszcze tylko zjem kanapkę”. „Zrobię sobie herbatę, żeby się lepiej pracowało”. „Jeszcze tylko sprawdzę pocztę i posprzątam na biurku”, „Muszę jeszcze zadzwonić … o jaki śmieszny filmik z kotami”… budzisz się cztery godziny później w rzeczywistości. W głowie aż huczy od niezrobionych zadań, a kolejne napływają. Tak bardzo mocno chcesz coś zrobić, ale strach przed rozpoczęciem nowych zdań, a co więcej dokończeniem nierozpoczętych, powoduje paraliż. Robisz zatem kolejną kawę i przeglądasz media społecznościowe…

Co to jest?

Diagnoza brzmi: prokrastynacja. Co to takiego? Przypomnij sobie, ile razy w ciągu dnia, gdy w miejscu „zrobię to teraz”, pojawia się „jeszcze tylko”. Nawyk odkładania zrobienia rzeczy (zwłaszcza bardzo ważnych) na później ma wiele osób. Można zaryzykować wręcz stwierdzenie, że mamy do czynienia z chorobą cywilizacyjną „niechciejstwa”. Nie potrafisz znaleźć w sobie motywacji do wykonania określonych czynności, dlatego odkładasz je w nieskończoność. Dlaczego nic z tym nie zrobisz? Nie wiesz jak? Można spróbować podjąć walkę. Żeby jednak nie była to walka z wiatrakami zacznij od uświadomienia sobie podłoża problemu.

Strach blokuje działanie

Odwlekanie na później przez długi czas zestawiano na równi z lenistwem. Tymczasem odkładanie spraw na później może mieć wiele przyczyn. To problem znacznie bardziej złożony. Jednym z powodów może być strach przed konsekwencjami, jakie mogą się pojawić, gdy działanie zostanie już podjęte. Przykładowo ktoś chciałby napisać książkę, ale boi się oceny innych: redaktorów, krytyków, osób selekcjonujących autorów w wydawnictwach itd. taka osoba w swojej głowie robi obraz takich momentów i na tym poprzestaje. A przecież nawet jeśli ta książka została by skrytykowana, to świat się nie zatrzyma. Można pracować nad warsztatem, szukać lepszych od siebie, szlifować warsztat, prowadzić blog itd. Nikt nie zostaje od razu Danem Brownem – komentuje Bartek Popiel- trener, konsultant, twórca popularnego bloga o rozwoju osobistym liczysiewynik.pl.

Choroba czy lenistwo

Prokrastynacja upośledza skuteczność działania i zamienia wszystkie plany w strefę nieosiągalną. Zamiast podejmować działanie, coraz bardziej chowasz głowę w piasek. Skąd to się bierze? Z lęku. Czego się boisz? Różne są przyczyny. Boisz się porażki lub paraliżuje Cię strach przed osiągnięciem sukcesu. A co, jeśli poczujesz bezradność wobec zadania albo ktoś Cię odrzuci lub jeszcze gorzej będzie chciał wejść w relacje bliższe i pomóc.
Prokrastynacja to niestety patologia. Patologia działania. Schemat jest powtarzalny. Za każdym razem zatacza krąg i uniemożliwia osiągnięcie celu i zadowolenia. Może prowadzić do zaburzeń takich jak nerwica czy wręcz depresja. W odczuciu społecznym prokrastynator postrzegany jest po prostu jako osoba leniwa.

Schemat zawsze ten sam

Masz do wykonania zadanie. Musisz zrealizować pewien plan. Co następuje? Myślisz - mam jeszcze dużo czasu – i rozpoczynasz proces odkładania na później. Dlaczego? Ponieważ:
a) obawiasz się porażki
b) czujesz, że musisz zacząć działać, ale to tylko odczucie
c) szukasz wymówek z kosmosu
d) ciągle usprawiedliwiasz brak działania
e) stale przekonujesz siebie i innych, że nie odkładasz
f) w efekcie paniki na pograniczu deadlinu spinasz się i wykonujesz zadanie w niemal niemożliwym do realizacji czasie/ w efekcie paniki nie podejmujesz żadnego działania, bo wiesz, że to i tak nie ma sensu
g) obiecujesz sobie, że to się więcej nie powtórzy – przecież ta trauma wynikająca z wykonania zadania w dzikim pędzie, w ostatniej chwili, doprowadzi Cię do nerwicy/obiecujesz sobie, że już nigdy tego nie zrobisz, przecież to zadanie mogłeś/aś wykonać bez problemu
h) i przechodzisz z powodzeniem do punktu a)...

Zmień myślenie

Przede wszystkim zacznij od głowy, tzn. od zmiany myślenia i weź się do realizacji.
a) Zrób listę. Nieważne odręcznie czy w programie np. Any.do i ją realizuj bez względu na to, czy aktualnie wolisz odkurzać, zmywać, oglądać film wyjść na spacer z psem.
b) Skup się. Sprawdź, co na Twojej liście jest najważniejsze i najcięższe do wykonania.
c) Zacznij od najłatwiejszych na rozgrzewkę.
d) Potem doładuj sobie z całą mocą zadanie wyglądające jak studnia bez dna. Rozprawisz się z nim bez obaw, w końcu rozgrzewka już za Tobą.
e) Rób przerwy. Koniecznie odpocznij w międzyczasie, aby moc była z Tobą przy dalszej realizacji. Zajmie Ci to od 5 do 10 minut, a Twoja wydajność nie padnie w połowie dnia.
f) Wyśpij się porządnie. Sen jest dobry na wszystko.
g) Nagradzaj się.
h) Planuj każdy kolejny dzień i każde kolejne zadanie.
i) Poczytaj o technikach zarządzania czasem.
j) Przegryź coś zdrowego. Owoce, warzywa dodadzą Ci energii.
k) Kawa, herbata przyniosą chwilowy wzrost energii, wykorzystaj to dobrze.
l) Załóż się z kimś. Motywacja gwarantowana.

Praca jak taniec

Prokrastynacja, czyli odwlekanie jako zestaw nawyków nie pojawia się znikąd i nie odchodzi za róg w ciągu jednego dnia. Jeśli masz już świadomość, że jesteś pod jej wpływem od dłuższego czasu, postaw się. To pierwszy krok. Każdy krok jest powtarzalny. To jak nauka tańca. Musisz opanować i wykonać pewną sekwencję, aby te kilka kroków stworzyło układ i przyniosło efekt. Jednak, żeby efekt został osiągnięty, musisz mieć świadomość wysiłku jaki w to wkładasz. Powodzenia!
https://www.praca.pl/poradniki/rynek-pracy/odkladanie-na-pozniej -czy-lenistwo_pr-1701.html