Goethe-Institut w Warszawie:

Nieznośny głód życia: Niemieckie dokumenty na 10. PLANETE+ DOC Film Festival


Tytuł słynnej piosenki Iggy'ego Popa Lust for Life z powodzeniem mógłby zostać przyjęty przez dokumentalistów za ich hymn. Bo pomijając aspekty finansowe, wizerunkowe etc. to właśnie odróżnia dokument od innej twórczości filmowej – nieposkromiony głód życia.

Od kiedy telefony komórkowe zostały wyposażone w funkcję kamery, wszyscy staliśmy się dokumentalistami. Teza być może zabawna, faktem jednak jest, że ostatnie lata to czas niebywałego rozkwitu, wręcz eksplozji dokumentalnego spojrzenia na świat. Mało tego, XXI wiek przyniósł nawet narodziny nowego, hybrydowego gatunku filmowego, jakim jest dokument animowany. Początkowo traktowany w kategorii wewnętrznie sprzecznego dziwactwa, „na salony“ wszedł w 2005 roku, gdy genialny – zwłaszcza pod względem wizualnym – Ryan Chrisa Landretha zdobył zasłużonego Oscara. Dziś animowana sekwencja w filmie dokumentalnym to jedno z wielu narzędzi, po jakie można sięgnąć. A tych jest coraz więcej i są coraz dostępniejsze, co wprost przekłada się na ilość i jakość powstających co roku dokumentów.

Niemieckie dokumenty na 10. PLANETE+ DOC Film Festival
Wybór najgłośniejszych i najciekawszych zostanie zaprezentowany na kolejnym PLANETE+ DOC Film Festival, jednym z najważniejszych festiwali filmów dokumentalnych na świecie. Okazja jest wyjątkowa, impreza obchodzi bowiem dziesiąty jubileusz, co z kolei zaowocuje jeszcze atrakcyjniejszą – bo rocznicową – ofertą.

W dniach 10-19 maja w Warszawie oraz 12-19 maja we Wrocławiu zostanie zaprezentowanych ponad 140 filmów (we Wrocławiu około 50), w tym sześć produkcji niemieckich i ponad 10 koprodukcji. Warto obejrzeć wszystkie, choć to, rzecz jasna, niewykonalne. Niemniej filmów, na które warto zwrócić szczególną uwagę jest tak wiele, że nasz przewodnik po niemieckich „wątkach“ na PLANETE+ DOC dzielimy na dwie części: dziś produkcje niemieckie, wkrótce – koprodukcje.

1. Ostatni połów
Dająca mocno do myślenia opowieść o malejącej w zastraszającym tempie populacji europejskiego tuńczyka błękitnego i... rybaków, którzy specjalizujących się ich w połowach. Niektórzy z nich próbują zdobyć licencje na połowy tuńczyka na libijskich wodach terytorialnych, ale pozostałym rybakom nie zostaje zbyt wiele z – i tak już wyeksploatowanych ponad miarę – łowisk. Walka o przetrwanie obu stron zbliża się zatem do punktu kulminacyjnego.

Projekcje:
17 maja, 15:30 Iluzjon Stolica
18 maja, 14:00 Iluzjon Mała
http://www.cms.goethe.de/ins/pl/lp/kul/dup/flm/ado/pl11004237.ht m