korepetycje angielski korepetycje niemiecki
Nie jesteś zalogowany.
Nie masz konta?

Nie sądź, abyś nie był sądzony! - bloguje Łukasz Kuciński (inteligencja pedagogiczna)



Internet jest bezlitosny, również dla pedagogów. Na specjalnie utworzonych portalach uczniowie, młodsi i starsi, mogą oceniać swoich pedagogów. Na www.spokobelfer.pl ocenie podlega sprawiedliwość, prowadzenie lekcji, życzliwość, wymagania, zaangażowanie. Wystawiana jest też ocena ogólna. Studenci opinie o swoich wykładowcach mogą wyrażać na www.ocen.pl - tutaj oceniana jest także sprawiedliwość, ponadto pod lupę brana jest przydatność zajęć, przyjazne nastawienie do studentów, jasność zajęć, stopień trudności w otrzymaniu zaliczenia oraz... uroda.

No cóż. Skoro oceniamy, to jesteśmy oceniani. Jeżeli podpadasz uczniom i nie jesteś w stanie się dogadać, to Twój problem. Tak Cię obsmarują w internecie, że opinia bedzie się ciągnąć za Tobą latami.

Czy to naganne, okropne, nieuczciwe? Nie. Wręcz przeciwnie. Każdy ma prawo do oceniania innych, skoro sam jest przez nich oceniany.

Jeżeli idziesz do lekarza i ten potraktuje Cię źle i nie wyleczy, masz prawo powiedzieć o tym znajomym i masz również prawo napisac o tym na forum. Jeżeli zawiódł Cię warsztat samochodowy, sklep, urząd, itp, to też masz prawo zgłosić zastrzeżenia do wyższej instancji, która jest w stanie Ci pomóc.

Kiedy studiowałem w Niemczech, system był prosty. Student zapisywał się na wybrane przez siebie seminaria i wykłady, zasięgając wcześniej języka u starszych kolegów, na które z nich naprawdę warto iść. Wykładowcy, którzy mieli pełne sale, mieli przedłużane umowy na kolejne lata, a ci, którzy byli w stanie przyciągnąć tylko garstkę studentów żegnali się z pracą. Czy to nie jest sprawiedliwe?

Do dzisiaj pamiętam wykłady z Romantyzmu, gdzie profesor wkładał w swoją prezentację tyle emocji, że wszyscy siedzieli z otwartymi buziami i słuchali, słuchali, słuchali...

Cieszmy się więc, że ktoś ma możliwość oceniania nas i naszej pracy, bo z tych ocen możemy się wiele nauczyć i poprawić to, co nadaje się do poprawy.

Pozdrawiam

Łukasz Kuciński

więcej na:
http://lukaszkucinski.blox.pl/2009/10/Nie-sadz-abys-nie-byl-sadz ony.html