korepetycje angielski korepetycje niemiecki
Nie jesteś zalogowany.
Nie masz konta?

EDUNEWS.PL: SUKCESY UCZELNI ZALEŻĄ OD ICH AUTONOMII I KONKURENCJI


Wprowadzenie konkurencji i zwiększenie autonomii uczelni to konieczna droga, by poprawić jakość prowadzonych przez nie badań naukowych - wynika z podsumowania konferencji, która dotyczyła spornych kwestii strategii rozwoju szkolnictwa wyższego do 2020 r.

"W Polsce trzeba poszerzyć autonomię uczelni i stworzyć im warunki rzeczywistej, uczciwej konkurencji o środki finansowe. Wtedy dopiero możemy liczyć na sukces" - powiedział w podsumowaniu dwudniowej konferencji prof. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, która ją zorganizowała. Według niego, sukces ten, mierzony m.in. międzynarodowymi rankingami najlepszych szkół wyższych, będzie dotyczył tylko wyróżniających się polskich uczelni, natomiast te najgorsze - jak ocenił - będą musiały splajtować.
W opinii Żylicza, autonomia uczelni może przejawiać się np. w możliwości swobodnego kształtowania przez nie programów studiów, bez centralnego zarządzania w tym zakresie. "Chodzi o burzenie murów między wydziałami uczelni, tak by student sam mógł korzystać z różnorodnej oferty edukacyjnej, którą mu proponuje jego szkoła" - tłumaczył.

Jak powiedział jeden z uczestników konferencji, prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber, zmiany w szkolnictwie są konieczne, ponieważ Polsce stale grozi drenaż umysłów. "W tej chwili podstawowa walka i rywalizacja na świecie toczy się o ludzkie umysły. Nie chodzi mi o jakąś prymitywną walkę propagandową, ale o walkę polegającą na przyciąganiu do siebie najzdolniejszych ludzi i oferowaniu im jak najlepszych warunków do tego, by wykazywali się kreatywnością" - wyjaśniał prezes PAN.

Z tego powodu - jego zdaniem - w Polsce w pierwszym rzędzie trzeba uporać się z niskim finansowaniem badań naukowych i szkolnictwa wyższego. "To jest jeden z oczywistych kluczy, by poprawić naszą sytuację" - ocenił Kleiber.

Według niego, kolejnym problemem, o którym trzeba głośno mówić, jest "konserwatyzm kadry naukowej". "To się wiąże z wiekiem i z luką generacyjną (...) Jak ktoś przez 40 lat pracuje w jednym systemie, to nie jest mu łatwo zacząć myśleć o istotnych zmianach" - mówił prezes PAN i dodał, że pod tym względem młodzi ludzie są z pewnością bardziej dynamiczni. Jak jednak zaznaczył, by przeprowadzić reformę, ważna jest zgoda całego środowiska.

Ze zdaniem Kleibera nie zgodził się rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Karol Musioł, który przypomniał historię Hugo Kołłątaja reformującego najstarszy uniwersytet w Polsce. "Na początku przez środowisko był witany kwiatami, ale jak powiedział co chce zmienić, to go pogoniono. Na szczęście do Krakowa wrócił, już z glejtami Napoleona, zreformował uczelnię, z czego obecnie jesteśmy bardzo dumni" - opowiadał rektor UJ.

Z kolei według rektor Uniwersytetu Warszawskiego prof. Katarzyny Chałasińskiej-Macukow (także przewodniczącej Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich), dla poprawy jakości polskich uczelni istotne są rozwiązania w obszarze ich zarządzania. Jej zdaniem, wprowadzenie do uczelni np. rad powierniczych (na wzór Stanów Zjednoczonych), wobec których jej władze musiałyby rozliczać się z efektywności, wymaga dłuższej dyskusji. "W Polsce lepiej, by była to rada doradcza, aby pomagała rektorowi" - mówiła rektor UW.

Według Chałasińskiej-Macukow, wątpliwości budzi także propozycja, by rektor był wybierany na podstawie konkursu. "Wybrany demokratycznie przez swoje środowisko rektor ma legitymizację i większy autorytet" - przekonywała.

Za największy problem polskich uczelni rektor UW uznała ich jakość w dziedzinie nie tylko badań naukowych, ale i kształcenia. "Gdyby mnie zapytano, ile tak naprawdę pracuje osób na uniwersytecie, to powiedziałabym, że 70 proc. 30 proc. z powodzeniem można byłoby zwolnić i tak samo by to wszystko funkcjonowało" - powiedziała Chałasińska-Macukow. Jak zaznaczyła, odpowiednią restrukturyzację uczelni uniemożliwiają jednak m.in. przepisy kodeksu pracy.

Jak zwrócił uwagę jeden z ekspertów ds. szkolnictwa wyższego Jerzy Thieme, sprawa modernizacji polskich uczelni jest o tyle pilna, że Polska pogłębia swój "naukowy prowincjonalizm". "Zaczynamy wchodzić w zaścianek nauki i badań. W Polsce na 1 mln jest o 127 razy mniej patentów niż w Szwajcarii. Takich liczb o tym mówiących mamy mnóstwo" - powiedział Thieme.

Także i jego zdaniem podstawową kwestią, która może zmienić polskie uczelnie, jest ich zarządzanie. "Zarządzanie polskim uniwersytetem przypomina zarządzanie fabryką w Jugosławii Tito. U Tito dyrektor fabryki był przewodniczącym samorządu, a samorząd oceniał dyrektora. Analogia jest jasna: to jest nasz rektor i senat. Z jednej strony przewodniczy, a z drugiej strony jest oceniany" - mówił Thieme. "Dlatego sensowne jest wprowadzenie rad powierniczych" - dodał.

(Źródło: PAP Nauka w Polsce)


więcej na:
http://www.edunews.pl/index.php?option=com_content&task=view&id= 1034&Itemid=1