Arno Fischer. Fotografie

Retrospektywa

Wystawa
17.03. - 6.05.2012; wernisaż: 16.03., o godz. 12.00
Muzeum Historii Fotografii, ul. Józefitów 16, Kraków
Retrospektywa dokonań Arno Fischera - kontynuacja udanego cyklu poświęconego niemieckiej fotografii - oddaje hołd jednemu z najbardziej znaczących niemieckich fotografików i nauczycieli fotografii. Działalność pedagogiczna Fischera w Lipsku, w Berlinie i w Dortmundzie miała wielki wpływ na trzy pokolenia artystów i to nie tylko we wschodniej części kraju. Wystawa ta – po prezentacji dorobku Sibylle Bergemann – umożliwia dalsze pogłębienie recepcji fotografii NRD-owskiej, bowiem Arno Fischer do dziś uważany jest za jej czołową postać. [Elke aus dem Moore, Alexander Lisewski]





"Taśma negatywowa, na której znajduje się jedna z najsłynniejszych fotografii Arno Fischera, zawiera pięć zdjęć. Trzy w formacie pionowym i dwa w poziomym. Ujęcia powstały w roku 1978 w Nowym Jorku, na promie pomiędzy Staten Island i Manhattanem. Dwie pary zdjęć zostały wykonane w bardzo niewielkich odstępach czasu, a piąte zdjęcie pokazuje już inny kadr. Na pierwszy rzut oka Nowy Jork par excellence: szeroka panorama miasta pod jasnym niebem z kilkoma cumulusami w miejscu złotego cięcia, po lewej stronie Statua Wolności, potem połączenie rzek Hudson i East River, południowy cypel Manhattanu z Twin Towers, wreszcie Queens oraz Brooklyn po prawej. Na pokładzie promu widzimy pięć osób opartych o metalową barierkę, a szósta spogląda przez lornetkę na zarysy metropolii. Dwaj mężczyźni, kobieta i mała dziewczynka obserwują wodę. Nie dzieje się nic, ich spojrzenia kierują się ku nieokreślonym punktom. Starszy mężczyzna na pierwszym planie jest odwrócony w innym kierunku i wpatruje się w pokład. Ma mocne okulary, a jego dłoń nosi ślady trudów życia. Nic nie wiemy o tych ludziach, poza tym, że przypatrują się temu, co ich otacza. Pokład zamknięty jest barierką nożycową, która oddziela opisaną scenę od morza. Sześć osób jakby pozostawionych samym sobie na stalowej wyspie, samotnych wobec ogromu miasta. To jest Nowy Jork, ale przede wszystkim jest to dzieło Arno Fischera. Spośród kilku wariantów na kliszy, artysta wybrał ujęcie, które opowiada całą historię w najbardziej wyrazisty sposób. Najważniejszym motywem tej fotografii nie jest Nowy Jork, lecz ręka spoczywająca na głowie starego człowieka." [Matthias Flügge]

http://www.goethe.de/ins/pl/lp/ver/pl8956537v.htm 2012-03-15